Wołowina suszona w piecu z czarnym czosnkiem

24,00 

  • Chwilowy brak

Brak w magazynie

Suszona wołowina, jakiej jeszcze nie było.
Bez przemysłowego sosu sojowego, bez białego cukru, bez dymu w płynie.
Marynowana w naszym shoyu z grochu i lubczyka (6 miesięcy fermentacji), dosładzana miodem i naturalnym sokiem z czereśni, a potem powoli suszona w piecu od czarnego czosnku.
Efekt? Mięso tak pełne smaku, że większość „jerky” smakuje przy nim jak tektura.

Brak w magazynie

Wołowina suszona w piecu, z czarnym czosnkiem

Większość suszonej wołowiny robi się według jednego schematu: hydrolizowany, kupny sos sojowy, cukier lub syrop glukozowo-fruktozowy, często sól peklująca (azotyn), aromat dymu i szybkie suszenie w dehydratorze.

U nas wygląda to inaczej.

Naszą wołowinę marynujemy w naturalnym shoyu z grochu i lubczyka, które sami fermentujemy przez 6 miesięcy. Zamiast białego cukru używamy miodu i naturalnego, słodkiego soku z czereśni. Do tego tylko sól i świeżo mielony pieprz – krótki, czytelny skład, bez hydrolizowanego sosu sojowego, syropów i aromatu dymu.

Mięso dojrzewa i suszy się w tym samym piecu, w którym fermentuje nasz czarny czosnek – w stabilnym, ciepłym, wilgotnym środowisku, pełnym słodko-balsamicznych aromatów. Włókna wołowiny wciągają tę głębię, dzięki czemu powstaje profil smakowy, którego wcześniej po prostu nie było: gęste umami, lekko owocowa, delikatnie miodowa słodycz i subtelny cień czarnego czosnku w tle.

Profil smaku:

  • pierwsze uderzenie – umami z fermentowanego shoyu,

  • zaraz potem – miękka słodycz miodu i czereśni,

  • na końcu – czysty, pieprzny finisz z delikatnym echem czarnego czosnku.

Dla kogo?
Dla ludzi, którzy lubią dobre mięso, nie ufają „chemii” z etykiet i chcą zjeść coś, czego nie ma ani w marketach, ani na stacjach benzynowych.

Jak robi się większość suszonej wołowiny vs jak robimy ją my

  • Inni: hydrolizowany sos sojowy, cukier/syrop glukozowo-fruktozowy, sól peklująca (azotyn), aromat dymu, szybkie suszenie w dehydratorach.

  • My: własne shoyu z grochu i lubczyka (6 miesięcy fermentacji), miód i naturalny sok z czereśni zamiast cukru, zero hydrolizowanego sosu sojowego, zero syropów i dymu w płynie, suszenie w piecu od czarnego czosnku przy łagodnym cieple i wysokiej wilgotności.

To nie jest kolejny „protein snack z siłowni”, tylko autorska, fermentowana wołowina suszona, zrobiona od zera, po swojemu – lepiej.
waga netto: 50g

WAŻNA INFROMACJA

Zamówienia złożone do 19 grudnia wyślemy z myślą o dostawie przed Wigilią. Nie mamy jednak wpływu na ewentualne opóźnienia kurierów.

Zamówienia złożone po 19 grudnia mogą dotrzeć dopiero po Nowym Roku.